Informacje

  • Wszystkie kilometry: 2840.39 km
  • Km w terenie: 125.00 km (4.40%)
  • Czas na rowerze: 5d 00h 30m
  • Prędkość średnia: 14.76 km/h
  • Suma w górę: 7500 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy amasoft.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 14 lipca 2011 Kategoria Wyprawy, 100-200 km

Lubelszczyzna dzień 3.

Noc nie była najlepsza. Ziemia strasznie nierówna. Miejscówka nie pewna. Psy w nocy szczekały, traktor jeździł nieopodal. Ktoś lub coś kręciło się koło namiotu...

Wstałem o godzinie 5:30. Rosa wszędzie, ruch na drodze dość duży. Wywlekam się z namiotu - rower - jest. Miejscówka wcale nie była taka zła. Wysoka trawa powodowała, że namiot w nocy był niewidoczny. Do tego drzewa od tyłu, gdzie droga skręcała i biegła bliżej mnie. Składam mokry namiot do wora. Wyjeżdżam bez śniadania przed 6. Jadę na wschód 82-ką. Droga na Włodawę. Na mapie to wygląda jak miasto na końcu Polski... Ale może nie będzie tak źle...

Puchaczów, zjazd na Bogdankę. Jechać czy nie jechać... W planach było żeby zobaczyć tą jedyną na Lubelszczyźnie kopalnię węgla. Jednak nie wyspany, głodny i trochę już zmęczony nie chciałem nadkładać kilometrów. Jadę na Cyców. Droga średniej jakości, ruch dość duży. Dojeżdżam do Cycowa. Za wiochą asfalt się poprawia, ruch maleje z każdym kilometrem. Są tu nawet oznakowane szlaki rowerowe. Skręcam w leśno-polną drogę oznaczoną takim szlakiem w celu zrobienia śniadania. I to poniekąd był błąd. Śniadanie niby zrobiłem i zjadłem ale nie tylko ja jeden. Stado komarów namierzyło mój pobyt i przybyło na ucztę. Odpędzić się od nich nie dało. Założyłem kurtkę rowerową i w pośpiechu jadłem zupę. Uciekam stąd...

Droga pod odbiciu na północny wschód skierowała mnie na jazdę pod wiatr. Niestety. Trzeba jechać. Więc jadę, wolnym tempem (jakieś 15 km/h). Spotykam parę sakwiarzy jadących w przeciwnym kierunku. Mężczyzna i kobieta. Mieli sakwy Crosso Expert czerwone. Pozdrowiliśmy się.

Jadę cały czas drogą na Włodawę. Ruch niewielki, asfalt dobry, lasy i torfowiska dookoła. Piękne okolice. Cisza i spokój. Zupełne przeciwieństwo wielkiego zatłoczonego miasta jakim jest Warszawa.

W lesie za Kołaczami robię postój na zupkę. Komarów jest ciut mniej.
Do Włodawy blisko. Aha - nie pisałem tego - moim celem na dziś jest Okuninka, gdzie mamy jezioro Białe - tam znajdę pole namiotowe i odeśpię ostatnią noc.

Dojeżdżam do Włodawy. Trochę podjazdów i jestem w centrum. Trafiam pod Biedronkę gdzie robię zakupy. Teraz kieruję się na południe, DW 812 na Okuninkę. Jest nawet ścieżka rowerowa. Nie taka zła... Dojeżdżam nią aż do samego jeziora, gdzie czeka na mnie niespodzianka...

Nie spodziewałem się, że będzie tu TYLE ludzi. Masa ludzi. Tłoczno jak we Władysławowie nad morzem. Jednak znajduję pole namiotowe. 16 zł za nocleg. Ok.
Rozbijam namiot pod drzewem, w słońcu. Szacuję, że za 2-3 godzinki będzie tu cień. Po rozbiciu namiotu najpierw idę pod prysznic a potem do jeziora. Woda ciepła, jednak ludzi tam jest multum. Wracam na pole. Posiedziałem trochę w namiocie, powyciągałem i poprałem trochę rzeczy. Później poszedłem na kebaba i do sklepu po Colę. Dobrze się rozbiłem, bo cień się pojawił koło 15. Na polu byłem o 13. Siedzę w namiocie. Wieczorem wyskoczyłem jeszcze na kebaba. Na polu stoi masa przyczep kempingowych. Przyjechała następna. Ludzie... wieszają... ANTENĘ SATELITARNĄ ! ! ! Mało się nie udusiłem ze śmiechu jak z samochodu wyciągnęli... 37 calowy telewizor !!! Normalnie śmiech na sali... Zaczyna grzmieć... Gość ma nawet specjalistyczny przyrząd do ustawienia anteny. Gdy wychodziłem aby wziąć prysznic zauważyłem, że druga przyczepa też ma antenę. hahaha.

Koło 22 niebo pokryte było chmurami, grzmiało i błyskało, jednak nie padało.

W nocy spać nie dali ludzie wracający z imprezy, darli ryja na cały regulator do jakiejś 2 w nocy.

Zdjęcia
  • DST 71.00km
  • Czas 06:00
  • VAVG 11.83km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl